Eksperyment - miesiąc z maseczką czyli wydobywam swoje naturalne piękno z Lirene.

Jakiś czas temu postanowiłam zrobić eksperyment i przez miesiąc codziennie nakładać maskę na twarz. Chciałam przekonać się czy maskowanie na dłuższą metę przynosi lepsze efekty, niż aplikacja raz na jakiś czas. Niestety ciężko było się zmobilizować i zwykle zapomniałam o aplikacji. Z pomocą przyszła marka Lirene, która przesłała do testów swoje nowości. Otrzymałam cały pakiet różnych saszetek do twarzy w ogromnym pudełku. Od razu przeszłam do testów i dziś przyszłą pora, aby Wam opowiedzieć do jakich wniosków doszłam. 
Zanim przejdę do konkretów chciałabym pochwalić markę Lirene za przepięknie zapakowaną przesyłkę. Pudełko robi wrażenie i nie trudno się domyśleć, że od razu przełożyłam do niego wszystkie swoje maski. Swoją drogą szkoda, że nie można kupić takiego boxa, bo ja bym chętnie widziała (zresztą pewnie Wy też) taki zestaw u siebie pod choinką. Muszę chyba podrzucić ten pomysł producentowi. Nigdy jeszcze nie spotkałam się, aby w sprzedaży można było kupić prezentowy zestaw masek. Ja uwielbiam maski zwłaszcza te ściągane np: w płacie, algowe.

● Nawilżenie i odżywienie Witaminowa maska ultra nawilżająca Super Lifting Rozświetlająca maska napinająca
● Mikropeeling wygładzający 
● Redukcja Zmarszczek Bogata maska ujędrniająca ze złotą algą
● Peeling enzymatyczny 
● Mineralny zabieg oczyszczający z zieloną glinką 
● Migdałowy zabieg ujędrniający z elastyną morską
● Hialuronowy zabieg wypełniająco - liftingujący Serum hialuronowe z zielonymi algami + maska lipidowa

● Detoks i rozświetlenie - Glinkowa maska głęboko oczyszczająca
● Ekspresowy lifting - Napinająca maska z 24k złotem i perłą
● Witaminowy koktajl dla skóry - Rewitalizująca maska z witaminą C
● Olejkowe super odżywienie - Regenerująca maska z olejkiem rozmarynowym
● Spirulinowe nawilżenie - Algowa maska głęboko nawilżająca
Wszystkie maski przypadły mi do gustu i bardzo miło się je stosowało. Bardzo się cieszę, że wśród masek znalazły się też peelingi, bo zabieg maskowania poprzedzony złuszczaniem przynosi najlepsze rezultaty. Najbardziej jestem oczarowana maskami peel-of, a moim faworytem okazała się maska algowa z dodatkiem spiruliny. Tuż po nałożeniu wyczuwam delikatne chłodzenie, a po ściągnięciu koloryt skóry jest wyrównany, wizualnie znikają przebarwienia. Skóra jest odpowiednio nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku. Minusem akurat tych masek algowych (oprócz tej ze spiruliną) jest dla mnie zapach, który nie do końca jest przyjemny. Na szczęście efekty wynagradzają wszystko. Zawartość pozostałych saszetek pachnie cudownie. 


Zatem czy warto codziennie aplikować maskę na twarz? Według mnie warto, bo samo stosowanie kremu nie daje tak spektakularnych efektów, jak trzymanie przez 15 minut maski na twarzy. Na noc najczęściej stosowałam maski kremowe, a te ściągane różnie w zależności od sytuacji i czasu. Przyznam szczerze, że efekty są warte poświecenia tych kilku minut w ciągu dnia na maskę. Makijaż zdecydowanie lepiej się trzyma, skóra jest rozświetlona promienna, koloryt wyrównany. Niesamowicie wzrasta poziom nawilżenia, dlatego nie ma problemu z suchymi skórkami, łuszczącą się skórą. Aby zmobilizować się do działania warto mieć wybór (mój zbiór jest ogromny) i nie poprzestawać na jednym rodzaju. Skóra lubi zmiany. Można też maseczki włożyć do kolorowego kartonu, postawić w widocznym miejscu na toaletce. Niby taki banalny trik zachęca i uprzyjemnia użytkowanie. U mnie to sprawdza się. Lubię otaczać się pięknymi przedmiotami.

9 komentarzy:

  1. Przygarnęła bym taki zestaw maseczek

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym musiała się zmobilizować, zawsze jakoś nie mam czasu:)Maseczki ciekawe, fajny zestaw:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny zestaw maseczek! Uwielbiam je stosować ale zdecydowanie na rzadko to robię..

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym najchętniej wypróbowała peel-off. Najlepiej mi się ich używa :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna różnorodność maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. maseczkę algowa z dodatkiem spiruliny na pewno spróbuję jeśli polecasz :) Fajna inicjatywa marki i dobrze wybierać też maseczki i peelingi jako sposób na pielęgnacje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. z chęcią bym przygarnęła takie pudełko z maseczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja od dłuższego czasu używam częsciej maseczek i widzę mega efekty :)

    _____________
    ♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Również uwielbiam maseczki na twarz w takiej formie :) , jednak codziennie to chyba zbyt często jak dla mnie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.