Dermedic Linum Baby nawilżenie suchej i atopowej skóry

Wybrane kosmetyki Linum Baby miałam okazję już prezentować na swoim blogu. Nie udało mi się wtedy przetestować wszystkiego, więc tym razem wybrałam masło do ciała, balsam i krem do twarzy. W nowym domu i miejscu mam bardzo twardą wodę, dlatego balsamy znów wróciły do łask. Olejki dają radę, ale raz na jakiś czas potrzebne jest mocniejsze nawilżenie.
Cała seria kosmetyków Linum Baby jest bardzo fajna. Miałam już okazję testować kilka produktów do kąpieli. Oczywiście dalej moim ulubieńcem jest Sylveco Baby, ale od czasu do czasu lubię coś zmienić. Jeśli macie małe dziecko, to od razu polecam udać się do apteki lub zakupić coś z kosmetyków naturalnych, niż iść na łatwiznę i wybrać pierwszy lepszy produkt, który zobaczycie. Często właśnie drogeryjne, zawierające w swoim składzie chemię kosmetyki powodują przesuszenie delikatnej skóry dziecka. Tym samym mogą być przyczyną późniejszych problemów skórnych. Zresztą problem suchej skóry nie dotyczy tylko dzieci. 
Lekki balsam do ciała - lekka konsystencja szybko się wchłania, nawilża, eliminuje uczucie dyskomfortu napiętej skóry, przynosi ukojenie, wygładza i zmiękcza. Przyjemny, delikatny zapach. Wygodna w użytkowaniu butelka ecosolution z pompką ułatwia aplikację.
Masło intensywnie natłuszczające do twarzy i ciała - treściwe masełko bardzo dobrze nawilża. Pozostawia na skórze delikatną powłokę ochronną (nie tłustą). Dobrze się wchłania, minimalizuje objawy suchości skóry, koi, pielęgnuje. Również przyjemnie pachnie i jest mega wydajne. 
Ochronny krem specjalny SPF 15 - na początku zanim się wchłonie trochę bieli skórę. Dobrze nawilża, tworzy barierę ochronną, działa kojąco. Ma delikatny, słabo wyczuwalny zapach. 

Podsumowując: Jestem zadowolona z kosmetyków dla dziecka i sama też z nich korzystam. Podkradam masło do ciała :D. 

4 komentarze:

Dziękuję za pozostawiony komentarz - w wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę.